Dla wielu pacjentów leczących niepłodność in vitro to często pierwszy moment, w którym słyszą o embriologii. A to właśnie embriolog kliniczny jest tą osobą, która od pierwszej doby po zapłodnieniu czuwa nad rozwojem zarodka – śledzi jego tempo podziałów, analizuje jakość komórek, podejmuje decyzję o dalszych krokach.
Zarodki rozwijają się przez kilka dni w laboratorium embriologicznym. W klinice Fertimedica ich rozwój monitorowany jest w specjalnych inkubatorach z technologią EmbryoScope, która umożliwia nieprzerwany, całodobowy nadzór bez potrzeby wyjmowania zarodków z inkubatora. Każdy z nich jest oceniany indywidualnie – nie tylko pod względem wyglądu, ale również dynamiki rozwoju.
W czasie tej obserwacji embriolog przypisuje zarodkom tzw. klasę jakości, którą pacjenci widzą później w dokumentacji jako oznaczenia typu 5AA, 3BB czy 4BC. Dla wielu brzmi to jak niezrozumiały kod, ale to właśnie te oznaczenia mają ogromne znaczenie w procesie podejmowania decyzji o transferze zarodka.
Co dokładnie oznaczają te symbole? I czy jakość zarodka wpływa na powodzenie procedury in vitro? Wyjaśniamy krok po kroku.
Jak powstaje zarodek w procedurze in vitro?
Podczas zapłodnienia pozaustrojowego komórka jajowa pobrana od pacjentki zostaje zapłodniona plemnikiem w warunkach laboratoryjnych. Powstały zarodek zaczyna się dzielić i rozwijać – dzień po dniu, pod czujnym okiem zespołu embriologicznego. Proces ten trwa zazwyczaj do piątej lub szóstej doby.
W Fertimedica zarodki rozwijają się w nowoczesnych inkubatorach z systemem time-lapse – dzięki którym możliwe jest śledzenie ich rozwoju w czasie rzeczywistym, bez ingerencji i bez przerywania warunków hodowli. Technologia EmbryoScope pozwala rejestrować kolejne etapy rozwoju zarodka i analizować je z dużą precyzją.
Embriolodzy nie tylko dokumentują ten proces – na podstawie szczegółowej analizy określają klasę jakości zarodka, która jest jednym z kryteriów branych pod uwagę przy planowaniu transferu.
Co oznaczają klasy jakości zarodków?
Do oceny zarodków stosuje się klasyfikację blastocyst według Gardnera. Oznaczenia, które widzi pacjent, składają się z trzech elementów: jednej cyfry i dwóch liter.
Cyfra określa etap rozwoju blastocysty – im wyższa, tym bardziej zaawansowany rozwój. Na przykład blastocysta z numerem 5 jest już w trakcie tzw. hatching, czyli procesu wykluwania się z otoczki. Blastocysta z numerem 3 to zarodek w pełni rozwinięty, ale jeszcze nie ekspandowany.
Pierwsza litera odnosi się do jakości komórek wewnętrznych (ICM), z których powstanie płód.
Druga litera opisuje jakość komórek trofoektodermy (TE), odpowiedzialnych za rozwój łożyska.
Zarówno ICM, jak i TE ocenia się w trzystopniowej skali:
A – bardzo dobra jakość,
B – dobra,
C – poniżej oczekiwań.
Przykładowo, zarodek 5AA to blastocysta na zaawansowanym etapie wykluwania, z bardzo dobrą jakością obu rodzajów komórek. Zarodek 3BB to blastocysta w pełni rozwinięta, o dobrej jakości, ale nieoptymalnej strukturze wewnętrznej i zewnętrznej.
Czy jakość zarodka wpływa na ciążę?
Jakość morfologiczna zarodka ma znaczenie – im wyższa klasa (np. AA), tym większa szansa na zagnieżdżenie, ale nie jest to jedyny czynnik. O powodzeniu transferu decydują również inne elementy: wiek pacjentki, jakość komórki jajowej, przygotowanie endometrium, a także przyczyny niepłodności. Dlatego nawet zarodki klasy BB czy BC mogą zakończyć się ciążą, jeśli pozostałe warunki są sprzyjające.
Warto dodać, że ocena zarodka pod mikroskopem to analiza jego budowy i rozwoju – nie pozwala ona wykryć zaburzeń genetycznych. Dlatego u części pacjentek lekarz może zaproponować wykonanie diagnostyki preimplantacyjnej (PGT-A), szczególnie po poronieniach, w przypadku wieku powyżej 35 lat lub obciążenia rodzinnego chorobami genetycznymi.
Co się dzieje z zarodkami niższej klasy?
Nie wszystkie zarodki osiągają jakość pozwalającą na transfer lub mrożenie. Jeśli jednak rozwijają się prawidłowo i spełniają kryteria embriologiczne, mogą być wykorzystane w kolejnych transferach. To decyzja podejmowana indywidualnie, z uwzględnieniem całego przebiegu leczenia i dokumentacji medycznej pacjentki.
Każdy zarodek to potencjalna szansa – a jego historia nie zaczyna się dopiero w momencie transferu. Od pierwszej doby po zapłodnieniu embriolodzy śledzą jego rozwój z precyzją i uwagą, która nie zawsze jest widoczna z perspektywy pacjenta. Właśnie dlatego warto rozumieć, co oznaczają klasy zarodków i jak wygląda ich codzienna ocena – bo za każdą liczbą i literą stoi realna decyzja, podejmowana w Twoim imieniu z najwyższą starannością.
Najczęściej zadawane pytania (FAQ)
Co oznacza zarodek 5AA?
Zarodek 5AA to blastocysta na bardzo zaawansowanym etapie rozwoju (cyfra 5 oznacza, że zarodek zaczyna się wykluwać z otoczki). Oznaczenie „AA” wskazuje, że zarówno komórki wewnętrzne (z których rozwija się płód), jak i zewnętrzne (które tworzą łożysko), mają bardzo dobrą jakość.
Czy zarodek 3BB to zły wynik?
Nie. Zarodek 3BB to w pełni rozwinięta blastocysta o dobrej jakości, choć nie najwyższej. Taki zarodek ma potencjał do implantacji, zwłaszcza jeśli inne warunki – jak wiek pacjentki czy przygotowanie endometrium – są sprzyjające.
Co to jest klasyfikacja zarodków?
Klasyfikacja zarodków to system oceny ich rozwoju i jakości. Najczęściej stosuje się tzw. skalę Gardnera, która opisuje stopień rozwoju blastocysty (cyfra) oraz jakość komórek wewnętrznych i zewnętrznych (litery A–C).
Czy jakość zarodka wpływa na szanse zajścia w ciążę?
Tak, ale nie jest to jedyny czynnik. Zarodki wyższej klasy (np. 5AA) mają większy potencjał implantacyjny, ale skuteczność in vitro zależy również od wieku pacjentki, jakości komórek jajowych, stanu endometrium i przyczyn niepłodności.
Czy każdy zarodek 5AA prowadzi do ciąży?
Nie. Nawet zarodki o bardzo dobrej morfologii mogą się nie zagnieździć. Ocena morfologiczna nie uwzględnia np. materiału genetycznego zarodka ani warunków w macicy. Każda sytuacja jest oceniana indywidualnie.
Co oznaczają litery A, B, C przy oznaczeniu zarodków?
Litery A, B i C oznaczają jakość komórek zarodka. Pierwsza litera dotyczy komórek wewnętrznych (z których rozwija się dziecko), a druga – komórek zewnętrznych (z których powstaje łożysko). A to ocena bardzo dobra, B – dobra, C – niska.
Co się dzieje z zarodkami, które mają niższą ocenę?
Jeśli zarodek rozwija się prawidłowo, mimo niższej oceny morfologicznej, może zostać zakwalifikowany do transferu lub mrożenia. Każdy przypadek analizowany jest indywidualnie przez embriologa i lekarza prowadzącego.
Czy wygląd zarodka mówi coś o jego genetyce?
Ocena morfologii zarodka nie wykrywa zaburzeń genetycznych. W tym celu wykonuje się diagnostykę preimplantacyjną (PGT-A), jeśli są ku temu wskazania, np. wiek powyżej 35 lat lub poronienia. W praktyce oznacza to, że zarodki o bardzo niskiej jakości morfologicznej mają zwykle mniejszy potencjał implantacyjny i częściej okazują się genetycznie nieprawidłowe.